• „Ma czas na samodzielny siad do 10 miesiąca życia!”
  • „Nie sadzaj swojego dziecka”
  • „Usiądzie samo jak będzie na to gotowe”
  • „Nie podciągaj dziecka do siadu”

To chyba najczęstsze stwierdzenia kierowane do mam w okresie 6 miesiąca życia i później. Krótki artykuł o tym, kiedy dziecko siada jest już na blogu. Możesz do niego wrócić klikając TUTAJ. Zagadką nadal jest w jaki sposób siadają dzieci? W jaki sposób uczą się tego siadu? Jeśli temat jest Tobie bliski – zapraszam do czytania dalej.


KIEDY DZIECKO SIADA….to jak NA PEWNO tego nie robi?

Zaskoczona? 🙂

  1. Nie siadają na wznak.

Wiesz kiedy taki siad ma miejsce? Kiedy w trakcie najstraszniejszego koszmaru budzisz się nagle w środku nocy i z krzykiem, zapocona jak szczur…gwałtownie siadasz. To taki też dość ciekawy moment z filmów wiadomego gatunku. Chyba też wszystkim znany, prawda? Teraz spodziewam się głosów, że przecież każdy z nas z łóżka w ten sposób. No nie. Zawsze w mniejszym bądź większym stopniu robisz to przez obrót na bok i opuszczenie nóg z łóżka na ziemię. Sprawdź to! ?

  1. Nie siadają poprzez podciągnięcie do siadu.

…poprzez podciągnięcie za ręce do siadu, dodajmy.

Standardowo wygląda to tak. Dziecko leży na plecach, śmieszki hiszki i podajesz dziecku rączki. Dziecko (6 miesięcy +) to co może zaprezentować to pociągnięcie Ciebie za ręce i próbę siadu. Często aktywność tą proponują specjaliści jako ćwiczenie siadu, mięśni brzucha, albo kontroli głowy. Nie rób tego. Jest wiele innych aktywności, które można zaproponować dziecku, by wzmocniło swoje mięśnie brzucha albo polepszyło kontrolę głowy. A siad…w taki sposób dzieci nie siadają.

Poza tym aktywność tą osobiście zakwalifikowałabym jako próbę trakcji, wykonywaną tylko przez specjalistów w celach diagnostycznych. Czym jest próba trakcji możesz przeczytać TUTAJ.


ZATEM JAK SIADAJĄ DZIECI?

  1. Z pozycji amfibii

Pozycja amfibii wydaje mi się, że jest zagadką. Wygląda ona mniej więcej tak:

pozycja amfibii

W skrócie – niemowlę leży na boku. Jedną nóżkę ustawia pod tułowiem wydłużając cały bok. Drugą ustawia przed tułowiem, opierając ją na stopie i balansując całym ciałem. Ten bok jest skrócony.

Z pozycji amfibii dziecko przechodzi do siadu bocznego! Robi to poprzez odepchnięcie się od podłoża ręką będącą po stronie wydłużonego boku. Nie udało mi się znaleźć zdjęcia dziecka próbującego siąść z tej pozycji. Musimy posłużyć się grafiką:

         2.  Z pozycji czworaków

W taki sposób chyba najczęściej siadają dzieciaki.

Manewr ten wymaga dobrej siły kończyn górnych, dobrej kontroli tułowia oraz dobrej kontroli i mobilności bioder.  Przejście od pozycji czworaków do siedzenia jest zapoczątkowywane bocznym przeniesieniem ciężaru ciała. Czyli jakby próbowało siąść na piętach, ale niekoniecznie mu tu wyszło i pupa zleciała poza pięty na podłogę. Biodro nogi odciążonej (czyli strona przeciwna do tej, na którą usiadło dziecko) zgina się, odwodzi i rotuje zewnętrznie. Kolano zgina się, a stopa pozostaje na podłożu. Dziecko unosi ciężar ciała i obraca się korzystając z rotacji zewnętrznej biodra obciążonego (te, na którym się opiera). Aktywna rotacja zewnętrzna tego biodra ciągnie miednicę i tułów do tyłu do siedzenia. Niemowlę utrzymuje nieobciążoną nogę w rotacji zewnętrznej ze stopą na podłożu. W ten sposób kontroluję przeniesienie ciężaru ciała w obrębie miednicy. Aktywna rotacja zewnętrzna nieobciążonej nogi podnosi dziecko do góry do siedzenia poprzez przeniesienie ciężaru w obrębie miednicy i tułowia.

Wygląda to mniej więcej tak:

A na dziecku tak:


Kiedy dziecko siada, albo uczy się siadać – tego kategorycznie nie rób!

  1. Nie zadajemy głupich pytań rodzicom 6 miesięcznego dziecka „jak to jeszcze nie siedzi przecież ma już pół roku?!”
  2. Nie sadzamy dziecka biernie na naszych kolanach.
  3. Nie sadzamy dziecka w rogu sofy.
  4. Nie sadzamy dziecka ma sofie i nie obkładamy go poduszkami
  5. Nie wozimy dziecka w spacerówce rozłożonej do kąta prostego, gdy dziecko jeszcze samodzielnie nie usiadło.
  6. Nie nosimy dziecka w pozycji krzesełkowej z pełnym obciążeniem guzów kulszowych, gdy jeszcze samodzielnie nie siada.
  7. Nie nosimy dziecka w nosidle, gdy samodzielnie nie siada.


Podsumowując

Nie na wznak, a przez bok siada dziecko. Albo inaczej – przez przeniesienie ciężaru ciała na jeden z boków. A jak fizjoterapeuci zalecają podnosić dziecko? Czyżby przez bok? Z tą myślą zostawiam Was.


Nie chcesz przegapić nowych artykułów na blogu? Kliknij TUTAJ i sprawdź szczegóły. Dzięki temu będziesz na bieżąco z każdą nową treścią na blogu.

___
M. Matyja, A.Godola, Edukacja sensomotoryczna niemowląt. AWF. Katowice 2009.
Lois Bly, Motor Skills Acquisition in the First Year. Academic Press. United States 2003.

Pamiętaj, że dostępne artykuły mają charakter informacyjny. Ze swoimi wątpliwościami udaj się do odpowiedniego specjalisty. Jeśli chcesz zadać mi pytanie kliknij w przycisk poniżej.